Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
React
Młody
Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samiec
|
Wysłany: Wto 17:29, 16 Lis 2010 Temat postu: |
|
React spojrzał na nią ciekawsko.
- Nieee... a co podoba ci się?
Uśmiechnął się głupkowato. W końcu ten "pan" wpadł na tą "panią" i w dodatku był tej samej rasy. Zachichotał przyjaźnie. Forever zachowywała się tak jakby była w jego wieku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forever
Dorosły
Dołączył: 14 Lis 2010
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samica
|
Wysłany: Wto 17:34, 16 Lis 2010 Temat postu: |
|
- Mnie? - Spytała zdziwiona pytaniem w tym samym czasie ugryzła się w zwisający język. - Auć... - Syknęła i zachichotała. - Nie... - Dodała przeciągle. Nie mogła powiedzieć czy on jej się podobał czy też nie. - A czemu pytasz? - Ever nie należała do istot, które stwierdzały po wyglądzie czy ktoś jej się podoba bądź też nie. To zależało od czyjegoś charakteru. Bez względu na to czy się przed chwilą ugryzła znowu 'wywaliła' jasno różowy język na wierzch...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
React
Młody
Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samiec
|
Wysłany: Wto 17:49, 16 Lis 2010 Temat postu: |
|
- No wiesz... jest identyczny jak ty...
Powiedział sympatycznie i wstał. Długo się tu zasiedział a przecież Forever z pewnością chciała zostać sama z "ukochanym". React zachichotał sam do siebie.
- No wiesz... to ja wam nie przeszkadzam.
Rzekł i pognał w stronę wyjścia.
(JMTNM)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Forever
Dorosły
Dołączył: 14 Lis 2010
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samica
|
Wysłany: Wto 18:08, 16 Lis 2010 Temat postu: |
|
- Oj... Nie jest identyczny, nie jest... - Powiedziała i zachichotała. - Ale w czym przeszkadzasz? - Spytała lekko przestraszona. - Ale czeka... Ech... - Tylko tyle zdołała z siebie wydusić zanim React zniknął. No to została sam na sam z nieznanym sobie psem. Ever ponownie zmieniła pozycję z leżenia do siadu i spuściła łeb w dół. Ona się odezwała, przedstawiła się. Jeśli mają nawiązać kontakt, teraz jego ruch.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michael
Szaman
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samiec
|
Wysłany: Wto 18:15, 16 Lis 2010 Temat postu: |
|
Nagle z zza drzew wyjawił się Michael. Spojrzał na dalmatyńczyka którego nie znał i uśmiechnął się. -Cześć, jestem Michael. - powiedział w końcu. I usiadł na trawie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Forever
Dorosły
Dołączył: 14 Lis 2010
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samica
|
Wysłany: Wto 18:19, 16 Lis 2010 Temat postu: |
|
Ever odwróciła się w stronę nowego osobnika. - Witam... Forever. - Powiedziała cicho. No to teraz wpadła jak śliwka w kompot! (xd) Ona jedna, a obok dwójka obcych psów. "Zachowaj spokój, będzie dobrze... Nie ma co się bać. Nic Ci nie zrobią, są przyjaciółmi." Mówiła sobie w myślach i starała się sobie samej wierzyć. Ale no trudno, najwyżej ucieknie :3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yxern
Dorosły
Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samiec
|
Wysłany: Wto 19:56, 16 Lis 2010 Temat postu: |
|
Przysłuchiwał się wszystkiemu uważnie. Toż to szok! Jakby ktokolwiek mógł go z suczką pomylić?! Szczeniak ugodził go w sam środek wilczego honoru. Zerknął za nim trochę zszokowany. Milczał długo, patrząc na obcego psa. Nie przypominał wilka.
- Yxern. - Powiedział radośnie, machając ogonem i wpatrując się w miejsce, w którym był szczeniak. On pomylony z samicą?! Zmrużył oczy i zastanowił się nad tym.
- Czy ja wam przypominam suczkę?! - Spytał obecnych tu całkiem nagle i bezceremonialnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Forever
Dorosły
Dołączył: 14 Lis 2010
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samica
|
Wysłany: Śro 13:23, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
- Jeśli ja mam oceniać to ani troszkę... Cóż, pomimo wszystkiego różnimy się jednoznacznie. - Powiedziała. Mogłaby jeszcze coś dodać o samicach i ich wyglądzie. Gracji, zwinności i takich tam pierdółkach, ale po co podjuszać ogień? - Ale muszę też przyznać, że też byłam w szoku. Przecież różnimy się nawet tym co widoczne najbardziej... Plamkami i budową! - Powiedziała i uśmiechnęła się miło, pomachała w prawo i lewo sztywnym ogonem, który jakby na przycisk nagle się zatrzymał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yxern
Dorosły
Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samiec
|
Wysłany: Śro 17:56, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
Odetchnął z ulgą.
- Ja mam przecież ciemniejsze uszy! Mają więcej plamek! - Stwierdził pogodnie, merdając energicznie ogonem.
- W jakim jesteś Klanie? - Spytał, przekrzywiając lekko łeb. - Ja w Słońcu! - Dodał po chwili, uśmiechając się ciepło. Wzrok jego przeszedł na Michaela. Milczał. Milczenie jest złotem, ale kto milczałby, gdy można przeprowadzić interesującą rozmowę? On... Zmrużył oczy, zastanawiając się nad sensem milczenia. Nadal uważał to za bezsens.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Forever
Dorosły
Dołączył: 14 Lis 2010
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samica
|
Wysłany: Śro 17:59, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
- A ja jestem bardziej nakrapiana pod uchem no i przy nosie. - W tym momencie jakiś mały, niewidoczny pyłek musiał do tego czarnego, małego noska wlecieć. I co pozostało Ever? - Apsik! - Kichnięcie, no pewnie... - Ups.. Przepraszam. - Dodała jeszcze i skuliła nieco uszy, aby się wyprostować i zastanowić nad odpowiedzią, która przecież była wiadoma i taka prosta. - Słońce? Ja należę do Wody... - Odpowiedziała i się uśmiechnęła. Nawet jak na nią to dość... uroczo. - Co tu robisz jeśli mogę wiedzieć? - Spytała najbardziej ciekawa tego wyścigu... samego ze sobą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yxern
Dorosły
Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samiec
|
Wysłany: Śro 18:24, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
- Teraz siedzę. - Powiedział, uśmiechając się lekko. - Ale wcześniej biegłem najszybciej jak mogłem. I tak było za wolno, nie sądzisz? - Spytał, trochę zdołowany swym ślimaczym tempem. Przecież on hańbił dobre imię Sethana. Mistrz jego był najszybszy najsilniejszy i najzręczniejszy w Watasze. Pff... A on? On tylko truchtał leniwie i był zbyt wolny, by równać się z wilkiem.
- Woda... - Powtórzył, starając się przypomnieć coś o tym Klanie. Chwila! On nic o nim nie wiedział!
- Długo tu jesteś? - Spytał, najwyraźniej zaciekawiony suczką. Ciekawe, czy wychowały ją wilki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Forever
Dorosły
Dołączył: 14 Lis 2010
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samica
|
Wysłany: Śro 18:36, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
- Yyy... Szczerze mówiąc o mało co mnie nie zdeptałeś biegnąc i sądzę, że wystarczyłoby, żebym stała to wiatr, który powodujesz mógłby mnie przewrócić. - Powiedziała. - Czyli paroma słowami opisując... Nie znam się na szybkości i biegach. - Dodała swój 'wynik', ewentualnie 'obliczenia'. - Tak dokładnie, Woda. Może to, że Przywódczyni ma na imię Kaze Ci coś mówi? - Spytała i podreptała trochę łapkami w jednym miejscu tym samym zostawiając dwa maleńkie ślady łapek. - Szczerze mówiąc to... nie. Jakieś dwa, trzy dni. A Ty? - Spytała. Może poznała kogoś kto jest tu dłużej i będzie mógł jej pokazać jakieś ciekawe miejsca w krainie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yxern
Dorosły
Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samiec
|
Wysłany: Śro 19:00, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
- Aha... To przepraszam. - Powiedział, schylając głowę. Omal nie staranował jej, a nie chciał tego... Kolejny dowód jego pokraczności. Ale co tam! Życie nie zawsze jest doskonałe!
- Nie kojarzę... - Stwierdził, starając się sobie przypomnieć to imię. Bez skutku.
- Dwa dni... - Odparł, licząc ile to czasu minęło od jego przybycia. Nie lubił przewodniczyć w rozmowie i zadawać pytań. Wolał odpowiadać. Nigdy nie potrafił znaleźć tematu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Forever
Dorosły
Dołączył: 14 Lis 2010
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samica
|
Wysłany: Śro 19:03, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
- Nie masz za co przepraszać, przynajmniej już nie teraz. Dobrze, że możesz widzieć mnie we wszystkich kawałkach. - Zaśmiała się cicho przymykając oczy i zasłaniając łapką pyszczek. - No to krótko jak ja... - Dodała. - A skąd pochodzisz? Jeśli wolno mi oczywiście o to spytać... - Ona też nigdy nie wiedziała o czym rozmawiać na początku znajomości. Podstawowe pytania? Zna je każdy... Zawsze w przyszłości wychodziły tematy, których się nie planuje tylko same suną na język.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yxern
Dorosły
Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samiec
|
Wysłany: Czw 7:02, 18 Lis 2010 Temat postu: |
|
- Ja pochodzę z Gór. Dokładniej to z Watahy Szkarłatnej Krwi, która zamieszkuje tamte tereny. Ale to już przeszłość. - Stwierdził pogodnie, wspominając chwile tam spędzone.
- A ty? - Spytał po chwili. Wzrok jego przeszedł na chwilę w górę, ale o nie zauważył żadnych zapowiedzi deszczu. Rozejrzał się dookoła, by znów patrzeć na rozmówczynię. Czekał na odpowiedź, pomachując ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Forever
Dorosły
Dołączył: 14 Lis 2010
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samica
|
Wysłany: Czw 10:16, 18 Lis 2010 Temat postu: |
|
- Watahy? Ale wilki należą do watah. - Zauważyła. W jej uwadze zawarte było pytanie 'Jak to możliwe?' jednak nie chciała go wypowiadać na głos. Jeśli Yxern jej wyjaśni to okej, a jeśli nie no to trudno. - Ja? - Spytała bezsensownie, przecież wiadome było, że z tym pytaniem pies zwrócił się do niej. Spuściła łeb w dół i przyglądała się ziemi przypominając sobie miejsce, w którym się urodziła. - Yy. O ile się nie mylę Londyn w Anglii. - Powiedziała z uśmiechem. Nie miała złych wspomnień już z tym miejscem. Co prawda tak, została sama ale ktoś pomógł jej z tego wyjść, zmienić myśli o swoim życiu i świecie. To do tamtej pory nie widziała różnicy pomiędzy dalmatyńczykami, dlatego dziwiło ją, że rodzeństwo ktoś chciał, a jej nie. To dzięki Dorei'owi zauważyła swoją inność i zrozumiała, że nie jest jak inni... Jest swojego rodzaju unikatem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yxern
Dorosły
Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samiec
|
Wysłany: Sob 11:11, 20 Lis 2010 Temat postu: |
|
- Dokładnie... - Stwierdził pogodnie. - Ale ja trafiłem tam dzięki Alfie, która znalazła mnie konającego przed ludzkim domostwem. - Powiedział trochę poważniej. - Tak przynajmniej mi opowiadano. - Dodał, jakby to, co usłyszał, mogło być kłamstwem.
- Nauczyli mnie wszystkiego, co umieją, ale i tak potem wykorzystali to, że jestem psem. - Stwierdził smętnie. - A potem wygnali. - Dodał po chwili. Ale nie chciał zanudzać o historii swego przybycia do tej krainy. Krążył jedynie po lasach, dolinach, bagniskach i innych nudnych miejscach. I co tu ciekawego? Jedynie ten niedźwiedź... (@.@)
- A jak tu trafiłaś? - Spytał, przestępując z łapy na łapę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michael
Szaman
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samiec
|
Wysłany: Sob 12:19, 20 Lis 2010 Temat postu: |
|
Michael poczuł, że musi już iść. Ukłonił się miło i odszedł. Nie chciał przeszkadzać tej miłej parze. po chwili już go nie było.. znikł za krzakami, drzewami....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Forever
Dorosły
Dołączył: 14 Lis 2010
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samica
|
Wysłany: Sob 17:25, 20 Lis 2010 Temat postu: |
|
- Wow... No to powiem Ci, że przeszłość miałeś ciekawą. - Powiedziała, a w oczach mignęło światełko podziwu. No, co jak co ale o czymś takim jeszcze nie słyszała więc było dla niej to ciekawe... Z chęcią usiadła by niczym mały szczeniak i słuchała z uwagą całej historii ze szczegółami niczym opowiadanej przez rodziców. Ale no, nie chciała naciskać. - Moja historia jest mniej... warta uwagi. - Powiedziała krótko. Ale oczywiście opowie to co może, skoro Yxern odpowiedział na nieme pytanie, to ona też. - Można powiedzieć, że jako szczeniak wraz z trójką rodzeństwa zostaliśmy wystawieni do adopcji. Czekaliśmy na kogoś przynajmniej dwie noce, ale ja zostałam. Któregoś szczęśliwego dnia udało mi się wyruszyć samej w podróż i poznać Dorei. - Powiedziała i ocknęła się ze wspomnień. Na tym na razie skończy, nie ma co dalej bez potrzeby opowiadać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yxern
Dorosły
Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samiec
|
Wysłany: Śro 13:49, 24 Lis 2010 Temat postu: |
|
- A tam ciekawą! - Machnął łapą. Co to było za przeżycie? Nijakie! Nic do opowiadania nie ma! Trochę się po lasach szlajał i to tyle. A wataha była tylko domem, który w końcu musiał zostawić.
- Umiesz polować? - Spytał zaciekawiony. Suczka była dość dobrze zbudowana... Może i on ją czegoś nauczy... Kto to wie... Czekał cierpliwie na odpowiedź, obserwując ją uważnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|