Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mocca
Wojownik
Dołączył: 18 Gru 2010
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samiec
|
Wysłany: Wto 20:44, 28 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Więc dopóki nie dojdzie do walki pomiędzy dzieckiem, a tobą, kolego, to ja chyba nie muszę się wtrącać, prawda? - spytał Mocca rozbawiony. Czyżby dziecko uważało się za wybryk natury? W takim razie co on mógł o sobie sądzić? Pół wilk, pół pies. Nie wilk i nie pies? I kto tu jest dziwny?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Darkness
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2010
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z otchłani ciemności Płeć: Samiec
|
Wysłany: Wto 20:55, 28 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Walka z dzieckiem? Wolałbym tego uniknąć. Ale czy kogoś, kto odważyłby się rzucać na dużo starszego i o wiele bardziej doświadczonego, można nazwać dzieckiem? - Odrzekł ponuro. Tak jak zwykle. Tak, to mogło oznaczać nie tylko odwagę dorosłego, ale też dziecięcą głupotę.
- Tak czy inaczej, na pewno nie pokażę kłów jako pierwszy. Więc twoja troska jest niepotrzebna. - Powiedział spokojnie, po czym znów położył łeb na ziemi. Nie miał zamiaru reagować na żadne zaczepki młodszych i nie miał ochoty z nikim walczyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Iluzja
Dorosły
Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samica
|
Wysłany: Wto 22:58, 28 Gru 2010 Temat postu: |
|
Iluzja mruknęła coś niezrozumiale, maskując tym potencjalną odpowiedź na te zaloty pana M. Spojrzała na niego, hamując uśmiech. Udało się jej, gdyż zaczęła przysłuchiwać się rozmowie jedynego psa, którego zaczynała lubić z tajemniczym owczarkiem. Przebiegła wzrokiem po małej kulce zbitej i chwilowo brudnej sierści, potem po austalijczyku. No cóż, skoro panowie się zajęli, ona też może, a co. Podeszła do suki i zmierzyła ją niechętnym wzrokiem, potem jednak otworzyła do niej pysk:
- Carla?- zapytała, po czym szybko dodała:
- Wyrosłaś. Ale nie z plamek. Poczucie humoru też zachowałaś, Carl?- uśmiechnęła się kątem pyska.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Darkness
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2010
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z otchłani ciemności Płeć: Samiec
|
Wysłany: Śro 0:08, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Ooo... świetnie. Ze zwykłego pobytu w lesie zaczyna się robić komedia. A już miałem taki dobry humor. - Mruknął ironicznie pod nosem, widząc reakcję Iluzji. Rzucił spojrzenie każdemu z osobna. Jak na to zareaguje mała? Może nie jest psychicznie nastawiona do tego typu żartów? Wolał jednak nic nie mówić, bo kto wie jak zareaguje stos brązowej sierści, który na wszystkich spoglądał z niechęcią, a na niego samego z wrogością? A on nie miał ochoty ani na zaczepki, ani na walkę, nawet walkę na słowa. Cóż, najlepiej będzie jak poczeka i popatrzy co będzie się działo dalej. Mlasnął tylko językiem, a na jego kufie pojawił się ledwo widoczny, wredny uśmieszek. Jedyny, jaki znał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mocca
Wojownik
Dołączył: 18 Gru 2010
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samiec
|
Wysłany: Śro 12:11, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
Mocca usiadł na swym cudownym, zacnym zadku i zaczął się przyglądać Iluzji oraz reszcie. Jakaż cudowna scenka. Może nawet będzie się z czego pośmiać. Kim jest Carla? Czyżby Iluzja znała tą młodą?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Surreal
Dorosły
Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samica
|
Wysłany: Śro 12:12, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
Darkness, jeśli wciąż miał za mało komedii, teraz z pewnością dostanie ataku serca.
Do samca owczarka potoczyła się mała, bialutka kulka. Szybko okazało się, jak bardzo przypomina Darkness'a. Te same uszy, kufa, łapy, nawet ogon... Wszystko, tylko nie kolor.
Surreal była białym owczarkiem szwajcarskim, czyli- jak kto woli- białą odmianą owczarka niemieckiego. Spojrzała wielkimi oczętami na Darka i wywiesiwszy maleńki ozorek, pisnęła radośnie. Przycisnęła ufnie łebek do jego łapy, zamykając oczka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Darkness
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2010
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z otchłani ciemności Płeć: Samiec
|
Wysłany: Śro 12:58, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
Spojrzał obojętnie na małe coś, które wtuliło się w jego łapę. Miał teraz robić za niańkę? Cały czas wlepiał wzrok w szczeniaka, po czym cofnął się kawałek do tyłu, by uwolnić się od malca. Coś tu jest nie tak. Wszyscy się go czepiają. To chyba nie jest jego dobry dzień, ale trudno. Jakoś to zniesie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Surreal
Dorosły
Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samica
|
Wysłany: Śro 13:15, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
Uniosła łebek i przyjrzała się psu dokładnie, wnikliwie.
- Jesteś moim wujkiem?- zapytała tym szczenięcym, ufnym głosikiem dziecka, które kocha bez względu na wszystko. W tym przypadku małej wystarczyło, że spotkała kogoś takiego jak ona sama. Kogoś, przy kim poczuła się błogo bezpieczna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Darkness
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2010
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z otchłani ciemności Płeć: Samiec
|
Wysłany: Śro 13:22, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Nie. Nie sądzę. - Spojrzał znów na małą kulkę. Już zapomniał jakie są dzieci. Takie beztroskie, wszędzie znajdą okazję do zabawy. Nie podobało mu się to, ale co miał zrobić? Przecież nie ugryzie bezbronnego szczenięcia. Znów położył się twardo na ziemi. Nie miał ochoty bawić się ze szczeniakiem, ale jeszcze bardziej nie miał ochoty odejść z tego miejsca. Wygląda na to, że musi robić dobrą minę do złej gry.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Surreal
Dorosły
Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samica
|
Wysłany: Śro 13:45, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Dlaczego jesteś taki... smutny?- zapytała cicho, psim, cichym szeptem. Nie podobało jej się zachowanie psa. Coś go bolało? Coś się stało? Nagle sama zaczęła się bać, choć sama nie wiedziała, czego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Darkness
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2010
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z otchłani ciemności Płeć: Samiec
|
Wysłany: Śro 13:56, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Ja? Smutny? Nieee. Ja po prostu zawsze taki jestem, mała. Każdy z nas jest inny wewnątrz. Ty jesteś wesoła i radosna, więc może ci się wydawać, że ja jestem smutny. Ale dla mnie takie zachowanie jest normą. - Odrzekł swoim "smutnym" tonem i spojrzał szczeniakowi prosto w oczy. Nie miał wiele do czynienia z dziećmi, nie wiedział więc jak ma postępować. Zresztą nie lubił udawać kogoś, kim nie jest. Najlepszym wyjściem było więc zachowywać się tak jak zwykle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Surreal
Dorosły
Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samica
|
Wysłany: Śro 14:12, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Aha- powiedziała mało inteligentnie i uśmiechnęła się tą białą mordką do wielkiego kuzyna.
- Ale jesteś super. Mówił Ci to już ktoś?- zapytała, wcale nie oczekując odpowiedzi. Zbytnio była zajęta oglądaniem jego masywnego cielska.
- Chciałabym być taka jak Ty, jak dorosnę- westchnęła tak, jak mają to w naturze dzieci, kiedy niezbyt wierzą w spełnienie swoich marzeń.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Darkness
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2010
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z otchłani ciemności Płeć: Samiec
|
Wysłany: Śro 14:24, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Nie. Jeszcze nikt tak nie mówił. I nie radziłbym nikomu iść w moje ślady. Zwłaszcza szczenięciu, które ma przed sobą całą przyszłość. - Uśmiechnął się lekko, tak by nikt nie zauważył. Surreal dziwnie na niego wpłynęła. Nie był już tak ponury jak zawsze, drobna zmiana zaszła w jego sercu. Wcale się go nie bała, nie uważała za dziwaka, nie omijała z daleka. Może była na to z młoda? Tak czy siak, Darkness nikomu nie życzyłby takiego losu, jaki mu się przytrafił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Surreal
Dorosły
Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samica
|
Wysłany: Śro 14:33, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Dlaczego nie?- zdziwiła się, a oczka stały się jej bardziej błyszczące. Oj, była uparta. Zadarła pyszczek w górę i spojrzała na Darka, pysk w pysk.
- Ale ja chcę! Jesteś duży, silny i...i....- zabrakło jej słówka. Uderzyła więc ogonkiem o ziemię, zła.
- I taki, jak ja chcę być!- zakończyła tonem małego uparciucha.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Darkness
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2010
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z otchłani ciemności Płeć: Samiec
|
Wysłany: Śro 14:45, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
Westchnął ciężko. Jak ma przemówić małej do rozumku? Sam już nie wiedział. Jeśli wszystkie dzieci są tak uparte, to już wiedział, że z pewnością nigdy nie chce ich mieć.
- Przecież kiedyś urośniesz. Może nawet będziesz większa i silniejsza niż ja. Poza tym, nigdy nie będziesz taka jak ja. Ja jestem czarno - biały, a ty jesteś biała, prawda? - Znów spojrzał białemu kłębkowi prosto w oczy. Może to ją nieco zbije z tropu? Chociaż nie spodziewał się tego. To szczenię było po prostu zbyt uparte i chyba naprawdę, na nieszczęście, obrało sobie jego jako wzór.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Surreal
Dorosły
Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samica
|
Wysłany: Śro 14:50, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Ale Ty jesteś uparty!- fuknęła na niego i na chwilę odeszła w bok, kryjąc się za krzaczkami. I chodź było jeszcze przez chwilę słychać szelesty na śniegu, trzaski łamanych gałązek, posapywanie szczeniaka z wysiłku i nawet popiskiwanie, gdy coś ją zabolało, to jednak zniknęła samcu z oczu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Darkness
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2010
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z otchłani ciemności Płeć: Samiec
|
Wysłany: Śro 14:58, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Nie mniej niż ty. - Wymamrotał pod nosem, po czym beztrosko położył się na grzbiecie i spoglądał w niebo.
- Tylko się tam nie pokalecz! - Krzyknął w stronę krzaków, za którymi zniknął szczeniak. W końcu mógł zaznać nieco ciszy, coś mu jednak nie dawało spokoju. Polubił szczeniaka, choć nie wiedział jak się obchodzić z takimi małymi stworzeniami. No cóż. Kiedyś wróci, a jak nie, to znajdzie sobie kogoś innego do rozmowy. Takie już te dzieci są. Wiecznie ciekawe świata.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Surreal
Dorosły
Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samica
|
Wysłany: Śro 15:06, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
Surreal powróciła, nieco utykając na jedną łapkę. Nadłamała pazurek, gdy ryła w zamarzniętej ziemi. Była teraz tak umorusana i brudna, że z radością powróciła do psa.
- Widzisz? Też jestem czarno-biała!- wykrzyknęła z dumą i klapnęła tuż obok jego uda i wypięła z dumą pierś*. Jakby nie było, przybrała umaszczenie bardzo podobne do jego, tylko wzory na pysku wyglądały pokracznie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Surreal dnia Śro 15:07, 29 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Darkness
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2010
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z otchłani ciemności Płeć: Samiec
|
Wysłany: Śro 15:20, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
Owczarek pokręcił łbem, po czym podniósł cielsko i usiadł. Zrozumiał, że tej bitwy nie wygra. Szczeniak był zbyt uparty.
- No dobrze, udało ci się. To czego ode mnie chcesz? - Powiedział nieco niezadowolony. Że też akurat jemu musiało się to przytrafić. Spojrzał znów na brudną kulkę białej sierści, zrezygnowawszy z dalszych słownych zmagań. Na razie niech sobie szczeniak myśli co chce. Kiedyś w końcu dorośnie i zmądrzeje, a może wtedy ten "koszmar" się skończy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mocca
Wojownik
Dołączył: 18 Gru 2010
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samiec
|
Wysłany: Śro 15:29, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
Mocca z rozbawieniem obserwował całą scenkę. Ktoś wreszcie wyciągnął Darkness'a z paproci. Jak miło...
- No, kolego... Jesteście jakoś spokrewnieni? To twoja córeczka? Bo jesteście niemal jak dwie krople wody! - zawołał Wojownik wesoło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|