Forum www.kuroinekoya.fora.pl Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Plaża o czarnym piasku

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum www.kuroinekoya.fora.pl Strona Główna -> Morze
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Seraphy
Dorosły



Dołączył: 12 Lis 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 12:22, 14 Lis 2010 Temat postu: Plaża o czarnym piasku

Plaża którą teraz widzisz jest najbardziej osobliwym miejscem które dotychczas widziałeś. Piasek jest chłodny i ciemno-szary a morze białe jak mleko. Przy brzegu leżą muszelki różnych odcieni szarości, bieli i czerni. Jeśli ci się po szczęści w południe przypłynie tu złota łódka pełna najcudowniejszych skarbów z całego świata. Jednak wieczorem i ranem jest to miejsce dla ponurych bądź zamyślonych psów.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Forever
Dorosły



Dołączył: 14 Lis 2010
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 19:28, 14 Lis 2010 Temat postu:

Forever szła powolnie po piasku, ostrożnie stawiając chude łapy. Wszystko było tu czarno-białe. - Wow... A w takim miejscu to nie byłam. No mogłabym tu zamieszkać. - Powiedziała do siebie, bardziej ze względu na swoje umaszczenie. Rozejrzała się dookoła i upewniła, że nie ma tu nikogo. Kiedy jej przypuszczenia były sprawdzone z ledwo widocznym uśmiechem usiadła i przypatrywała się białej wodzie, którą przykrywała ciemność wieczora.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seraphy
Dorosły



Dołączył: 12 Lis 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 14:07, 15 Lis 2010 Temat postu:

Nagle szare krzaki zaszeleściły. Wyłoniła się z nich rosła dobermanka o zdenerwowanym wyrazie pyska. Podeszła do białej wody i położyła się. Życie jest takie bezsensowne gdy jest się Seraphy. Zimny piach, zimna woda. Wszysko zimne jak ona. Seraphy nagle zauważyła dalmatyńczyka. Nie widziała tej suczki wcześniej. Nie przejmowała się jednak zbytnio jej osobą. "Jeśli zasłuży to ją zbiję..." pomyślała i zaczęła wpatrywać się w dal.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Forever
Dorosły



Dołączył: 14 Lis 2010
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 14:22, 15 Lis 2010 Temat postu:

Ever gry usłyszała szelest krzaków od razu odwróciła łeb w ich stronę. Zauważyła smukłą sylwetkę czarno-brązowej dobermanki. Przekrzywiła lekko łeb i przyglądała się jej uważnie, sztywny ogon machał delikatnie i powoli na boki. Suczka była ciekawa kim jest ta osóbka, jednak nie wyglądała na zbyt wesołą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seraphy
Dorosły



Dołączył: 12 Lis 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 16:56, 15 Lis 2010 Temat postu:

Seraph zauważyła, że dalmatyńczyk ją obserwuje. Odwróciła się do niej i spojrzała w jej bystre ślepia.
- Przejdźmy do rzeczy. Czemu mi się tak ciekawsko przyglądasz? Co ja psem nie jestem?
Spytała wrednie lecz starała się nie być nie miła. "Ta dama pewnie jest tu nowa i wszystkim się ciekawi. Dam jej spokój z dręczeniem." Pomyślała Seraphy. Seraph stara się być miłą lecz wrodzony instynkt nie pozwala jej na to długo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Forever
Dorosły



Dołączył: 14 Lis 2010
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 17:02, 15 Lis 2010 Temat postu:

Przełknęła cicho ślinę przed odpowiedzią i otworzyła pysk. - Przepraszam, nie chciałam Cię tym zdenerwować. - Odpowiedziała, nie wiedziała co dodać jeszcze do tego. Co miała powiedzieć? Że jest tu nowa i jest ona pierwszą osobą, którą widzi? Nie... To by było idiotyczne. - Widzisz... Tak jakoś. - Odpowiedziała i w myślach sama się z siebie zaśmiała. To dopiero odpowiedź...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seraphy
Dorosły



Dołączył: 12 Lis 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 17:24, 15 Lis 2010 Temat postu:

Seraphy zrozumiała z zachowania suczki, że jest tu nowa. Normalnie Seraph dało by to satysfakcję jednak nie dziś. Nagle na nos Seraphy spadł kawałek gazety sprzed tygodnia, a na nim... "Oskarżono... rasy... o zabicie... dziewczynki... o 20.00..." wszystko się zgadzało. Napisano artykuł o Seraphy... niewinnej, biednej Seraphy. Dobermanka zawiązała sobie papier wokół łapy by nikt inny tego nie ujrzał. W końcu Seraphy była niewinna!
- Sądzę, że jesteś tu nowa tak jak ja...
Powiedziała cicho po krótkiej przerwie.
- Nic nie szkodzi... tak myślę.
Rzekła i powróciła do oglądania skrawka papieru za olbrzymią skałą w kolorze czerni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Forever
Dorosły



Dołączył: 14 Lis 2010
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 17:32, 15 Lis 2010 Temat postu:

Forever z lekkim niepokojem obserwowała reakcję dobermanki, gdy zauważyła kawałek papieru na jej pysku. Zastrzygła uchem jakby chciała coś usłyszeć i skupiła się na malutkich znaczkach, które ludzie nazywali literami. Nie widziała tytułu artykułu. - Tak, masz rację... - Oparła w końcu cicho. Przecież nie będzie udawać, że jest inaczej. Nie miałaby po co kłamać. - To dobrze. - Dodała jeszcze i spojrzała za odchodzącą kawałek za skałę suczkę. Podeszła parę kroków do niej, po cichu, bezszelestnie. Nie chciała jej przeszkadzać, ale sądziła że bez sensu jest siedzenie na plaży i nic nie robienie gdy ma się kogoś obok do rozmowy. - A tak w ogóle jestem Forever. - Przedstawiła się cicho

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seraphy
Dorosły



Dołączył: 12 Lis 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 17:37, 15 Lis 2010 Temat postu:

Seraphy odwróciła się gwałtownie i schowała skrawek pod szczeliną w skale. Spojrzała na Forever spokojnym wzrokiem i podeszła do wody. Wokoło leżało mnóstwo muszli w kolorach ciemnych lub świecąco białych. Seraph rozłupała jedną i zjadła małż ze środka.
- Mówią mi różnie... ale moje imię to Seraphy.
Powiedziała i zaczęła rozłupywać następne małże. Jadła jednak tylko te czarne ponieważ białe jej nie smakowały.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Forever
Dorosły



Dołączył: 14 Lis 2010
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 17:44, 15 Lis 2010 Temat postu:

Ever dobrze widziała zachowanie suki, jednak nie chciała tego pokazywać. Spojrzała nieco zdziwiona na jedzoną przez ową suczkę małż. - Miło mi. - Odpowiedziała i nadal z pewnego rodzaju podziwem patrzała na dobermankę. Szczerze mówiąc ona nie gustowała w owocach morza, a co dopiero takich ... hmmm... glutowatych? Nie wiem jak inaczej to nazwać xd. - Jeśli mogę wiedzieć... Co Cię tu sprowadza?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Surreal
Dorosły



Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 20:16, 29 Gru 2010 Temat postu:

Ignorując obecne tu psy, przyszła, dzielnie wyrzucając łapki przed siebie. Tłumiła ból i jęczenie szczenięcia, machała dzielnie ogonem. Przebijając się przez piasek, przysiadła daaaaleeeeko od obecnych tu psów. Popatrzyła w dal, czekając. Czy Darkness naprawdę chce wysłuchać jej historii? Czy może jednak chce tylko usłyszeć coś, co potem wykorzysta przeciw niej?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Darkness
Dorosły



Dołączył: 24 Gru 2010
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z otchłani ciemności
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 23:02, 29 Gru 2010 Temat postu:

Biało - czarny owczarek powoli wkroczył na plażę, po czym dokładnie się rozejrzał. Szukał małego, białego punkciku, który powinien gdzieś się tu kręcić. Całkiem inny wydawał mu się ten szczeniak. Surreal przypominała mu jego samego, nie tylko pod względem wyglądu. Chciał poznać jej przeszłość. Chciał ją lepiej zrozumieć. Chciał wiedzieć przez co przeszła. Nie wiedział tylko, czy dla szczenięcia poważna rozmowa nie będzie zbyt trudna. W końcu ją dostrzegł. Wydawałoby się, że przeszedł koło psów jakby w ogóle nie istniały, jednak kątami oczu spoglądał na nie, starając się je zapamiętać i ocenić ich liczebność. Na szczęście nie było tu żadnych szczeniąt, prócz Surreal. Darkness podszedł do niej powoli i położył się na piasku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Surreal
Dorosły



Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 7:43, 30 Gru 2010 Temat postu:

Surreal ucieszyła się, widząc, że Darkness zmierza ku niej przez czarny piasek. Wyciągnęła łebek do niego na swej krótkiej szyi i postąpiła ledwie kroczek w jego stronę, a już była blisko. Znów poczuła się bezpiecznie.
- Cieszę się- powiedziała tylko i znów wtuliła białą główkę w sierść na jego masywnej łapie. Odsunęła się i spojrzała mu w pysk.
- Nie lubię mówić, gdy słucha tak wiele osób. A ten Mocca ciągle wystawiał radary- zażartowała, ale w duszy pragnęła jakiegoś nawiązania od niego. Tym bardziej, że nie wiedziała, od czego zacząć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Darkness
Dorosły



Dołączył: 24 Gru 2010
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z otchłani ciemności
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 13:32, 30 Gru 2010 Temat postu:

Spojrzał ze zdziwieniem, gdy po raz kolejny małe stworzonko wtuliło się w jego łapę. Uniósł łeb w górę ogarniając wzrokiem cały horyzont próbując zrozumieć pewne sprawy.
- Ja również nie przepadam za tłumem. - Odpowiedział krótko i znów wlepił wzrok w szczeniaka. Co się z nim dzieje? Nigdy nie znosił dzieci. Biegały w kółko i tylko wygłupy gościły w ich małych rozumkach. A teraz? Nie dość, że zainteresował się tym szczenięciem, to jeszcze chciał go lepiej poznać? Śmiać mu się chciało na samą myśl o tym, jak jedno małe, niewinne stworzonko go zmieniło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Surreal
Dorosły



Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 19:43, 30 Gru 2010 Temat postu:

Mała przysiadła na plątających się łapach, by ulżyć tej z nadłamanym pazurem.
- Ja... No cóż, wywalili mnie ze sfory- powiedziała i kiedy zerknęła na owczarka, zrozumiała, że mógł nie zrozumieć.
- Ojciec. Matka. W zasadzie głównie ojciec. Powiedział, że się nie nadaję, bo jestem słaba. I jestem biała.- wyjaśniała, a w kącikach oczu zebrały się jej łzy. Szybko wytarła pysk w śnieg, maskując je, udając, że zmywa brud, którym to wcześniej umorusała.
- Jedna jedyna jestem biała. To źle- dokończyła i dopiero, gdy upewniła się, że po łzach śladu nie ma, spojrzała mu w pysk.
- A Ty... Powiedziałeś to samo. Może macie rację- zająknęła się i spojrzała twardym wzrokiem w dal, za horyzont.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Darkness
Dorosły



Dołączył: 24 Gru 2010
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z otchłani ciemności
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 20:08, 30 Gru 2010 Temat postu:

Owczarek najpierw się zdumiał, potem spuścił łeb zasmucony. Zrozumiał, że popełnił błąd. Popełnił go już bardzo dawno temu. Ten błąd całkiem zmienił jego życie. Zrozumiał, że żyjąc tak jak żył, zachowując się tak, a nie inaczej, ranił wiele osób. Był jednak zbyt ślepy by to zobaczyć. Dopiero teraz to do niego dotarło.
- Nie. Wcale nie miałem racji. Byłem g***i. Oceniałem innych po wyglądzie, nie zważałem na to, jacy są w środku. W ten sposób pewnie zraniłem wiele napotkanych osób. - Spojrzał również daleko za horyzont. Coś w nim pękło. Lód w jego sercu zaczął topnieć.
- Ale ty taka nie jesteś. Może jesteś jeszcze małym szczeniakiem, ale za to masz wielkie serce. Nie przejmuj się wyglądem, bądź dumna z tego, co masz tutaj. - Mówiąc to klepnął lekko szczenię w klatkę piersiową, wskazując na serce. Spojrzał jeszcze raz w głęboką dal i przeniósł wzrok na Surreal.
- A biały kolor nie jest zły. Jest taki ciepły, kojarzy się z czymś dobrym. - Uśmiechnął się lekko. Co się z nim stało? Sam nie mógł uwierzyć w to co mówi. A raczej nie mógł uwierzyć, że w ogóle to powiedział.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Darkness dnia Pią 1:41, 31 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Surreal
Dorosły



Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 20:15, 30 Gru 2010 Temat postu:

Przyglądała mu się nieznośnie długo w ciszy, ważąc jego słowa. Widząc, że miotają nim silne uczucia, które tłumi, powoli zbliżyła się znów do niego tak, jak podchodzi się do rannego, dzikiego zwierzęcia.
- Nie przejmuj się. Tamci też widzieli to, co ja i wiedzieli, że nie mówisz tak, by ich ranić. Jesteś super- powiedziała, pocieszając go jak to szczeniak.
- No i lubię Cię...- wtrąciła niepewnym głosikiem.
- Jesteś całkiem jak mój brat. Tylko bardziej czarny. - spojrzała na niego znów i wtuliła się znacznie delikatniej niż wcześniej.
- Tylko, że... Jego nie ma- szepnęła, niby to sama do siebie. Westchnęła i zamknęła oczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Darkness
Dorosły



Dołączył: 24 Gru 2010
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z otchłani ciemności
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 20:29, 30 Gru 2010 Temat postu:

Ponownie spojrzał na szczeniaka, jakby chciał się przekonać, czy na pewno wszystko co się teraz dzieje jest prawdą. W oku zakręciła się łza. Łza pełna żalu. Klucz do wszystkich zamkniętych w nim uczuć. Szybko zacisnął powieki, aby nie zdradzić nikomu swych uczuć. Potrząsnął mocno łbem, aby się opanować i usiadł ciężko na piasku.
- Dziękuję ci. - Wyciągnął łapę i położył ją delikatnie na łebku szczeniaka, po czym szybkimi ruchami na boki rozczochrał mu futerko. Uśmiechnął się sam do siebie i rzucił ku niebiosom żałobne, tęskne spojrzenie. Po raz pierwszy poczuł tęsknotę za życiem, które w przeszłości utracił. Życie pełne radości, zabawy, kolegów. Lecz czy po tak długim czasie może do tego wrócić?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Surreal
Dorosły



Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 20:35, 30 Gru 2010 Temat postu:

- On nigdy nie istniał. Wymyśliłam sobie starszego, białego brata. A Ty tu jesteś. - powiedziała, kończąc swą myśl.
- O czym myślisz?- zapytała spokojnie i cicho, zadzierając łebek, by spojrzeć na niego, nieco wyżej. Potem stanęła na tylnych łapkach i przednie oparła o jego szeroką klatkę piersiową.
- Bo jeśli to złe myśli, to może... Je przepędzimy?- zapytała trochę nieśmiałym tonem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Darkness
Dorosły



Dołączył: 24 Gru 2010
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z otchłani ciemności
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 20:44, 30 Gru 2010 Temat postu:

- Nie martw się. To nic złego. - Odpowiedział z lekkim uśmiechem na pysku. Tak, ten szczeniak w niezwykle krótkim czasie zdołał wypędzić z niego wszystkie złe myśli. Surreal skłoniła go do zastanowienia się nad sobą, nad swoim życiem, nad swoimi błędami i nad tym jak to wszystko zmienić. Miał ochotę wybuchnąć śmiechem. I pomyśleć, że uczynił to jeden mały szczeniak. Gdyby wiedział, że tak się stanie, pewnie w życiu nie postawiłby łapy w tamtym lesie. Teraz jednak nie żałował tego. Ta mała kulka, była dla niego jak światełko w tunelu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum www.kuroinekoya.fora.pl Strona Główna -> Morze Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 1 z 5


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin