Forum www.kuroinekoya.fora.pl Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Słoneczna Plaża

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum www.kuroinekoya.fora.pl Strona Główna -> Morze
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Brave
Duch



Dołączył: 08 Lis 2010
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 14:05, 16 Lis 2010 Temat postu:

- Nie masz pojęcia jak wredne zwierzęta mieszkają w pobliskim lesie- warknął, widząc jej rozbawienie. Starannie ukrywał pokłutą łapę przed jej bystrymi oczyma. W istocie był zły na siebie, jak mógł nie zauważyć jeża, gdy szedł za nimi? Było to przecież powolne tempo. Teraz ledwo wytrzymywał ból pokłutych opuszek przedniej łapy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Michael
Szaman



Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 15:13, 16 Lis 2010 Temat postu:

Michael nie był gruby. Miał po prostu puszystą sierść. To dzięki niej nie czuł tego gorąca. - Alma, jak miło Cię widzieć- powiedział Pies. Spojrzał się na brave'a, Michael potrafił rozpoznać kiedy inny pies cierpi. Może dlatego, że rzadko widywał takie widoki. Ten wyraz twarzy znacznie różnił się od normalnego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
React
Młody



Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 16:15, 16 Lis 2010 Temat postu:

React nadal patrzył na Negai cierpliwie. Zauważając jednak cierpiącego Brave'a podszedł do niego niezgrabnie i obejrzał wypatrując obrażeń. W końcu zauważył, że z łapy Brave'a wystaję igła jeża! Nie jedna a prawie cała łapa była nimi pokryta.
- Co ci się stało w łapę...?
Spytał cicho i niepewnie poczym spojrzał na Negai oczekując odpowiedzi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Negai
Dorosły



Dołączył: 03 Lis 2010
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 16:20, 16 Lis 2010 Temat postu:

Ojej! Nie zauważyłam! Przepraszam! ;x

- Szczerze mówiąc nie mam. Ale jedyne co mi przychodzi na myśl to to, że zaatakowała Cię rodzina wiewiórek i rzucały w Ciebie żołędziami. - Powiedziała i uśmiechnęła się szeroko... Jednak gdy zauważyła na kufie Brave'a grymas uśmiech znikł. - No dobrze, a tak na prawdę? - I teraz wodziła wzrokiem po całym ciele psa. No i w tym samym momencie co React się odezwał ona zauważyła łapę. - Jej... No to mam problem. - Zbliżyła nieco łeb do łapy kolegi i przyjrzała się kolcom. Były wbite... dość głęboko. No ale zaraz! Musi odpowiedzieć małemu! Odwróciła się na chwilę w jego stronę i uśmiechnęła się miło przymykając oczy i pokiwała twierdząco głową, to była jej odpowiedź. Ale teraz trzeba było coś poradzić z Brave'em.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
React
Młody



Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 16:27, 16 Lis 2010 Temat postu:

React zamachał ogonkiem wesoło. Negai go chciała! Co za miłe uczucie! Zaraz jednak zniklo widzac Brave'a. Zaskomlal i spytal Negai.
- Czy w okolicy znajduje sie jakis medyk?
Spytal cicho i bezbronnie. Sam nie umial pomoc choremu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Negai
Dorosły



Dołączył: 03 Lis 2010
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 16:48, 16 Lis 2010 Temat postu:

- Chyba jest jeden Uzdrowiciel w Krainie. Niestety nie wiem kto obejmuje jego posadę. - Powiedziała i nadal się przyglądała łapie Brave'a. - Ale nie będzie nam potrzebny... Są to kolce to prawda. Ale mamy wodę morską. Wystarczy, że włożysz łapę do niej i tam spróbujemy się ich pozbyć. - Powiedziała i uśmiechnęła się przyjaźnie. Jednak wiedziała, że jemu nie będzie tak do śmiechu. Bo choć woda złagodzi ból, to i tak będzie on bardzo wyczuwalny. Dodatkowo dodajmy, że są to poduszki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
React
Młody



Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 16:52, 16 Lis 2010 Temat postu:

React zastanowił się. "Przecież kolce są głęboko... jak to nie będzie boleć? Może lepiej pójdę znaleść tego uzdrowiciela?" React wziął sobie za cel odnalezienie medyka. W końcu bał się o Brave'a. Był mały i wszystko wydawało mu się wielkie, groźne i bardzo niebezpieczne.
- Ja... zaraz wrócę!
Krzyknął do Negai i pobiegł w las w poszukiwaniu uzdrowiciela.

(chwilowo mnie tu nie ma)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alma
Szaman



Dołączył: 07 Lis 2010
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 16:55, 16 Lis 2010 Temat postu:

- Dawaj tą łapę. - powiedziała Alma i nie czekając na odpowiedź złapała Brave'a za zranioną kończynę i dokładnie się jej przyjrzała. Rzeczywiście. Dość głęboko wbite. Szamanka zamknęła oczy i po chwili igły wyskoczyły z łapy psa, jakby wypchnięte jakąś siłą.
- Hmmm... - zamyśliła się Alma. Na chwilę opuściła towarzystwo, ale moment później wróciła z paroma liśćmi w pysku. Były one idealne na złagodzenie bólu i przyspieszały gojenie. Alma obłożyła nimi łapę i związała sznurkiem. Nie było to idealne, ale powinno pomóc na jakiś czas.
- Nie radzę ci teraz stawać na tej łapie. I jak najszybciej udaj się do Uzdrowicieli, żeby nie spuchło, ani nie wdało się zakażenie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Negai
Dorosły



Dołączył: 03 Lis 2010
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 17:13, 16 Lis 2010 Temat postu:

- No dobrze... - Odpowiedziała i odprowadziła znikającego React'a wzrokiem. - No na pewno będzie dobrze Brave, nie masz co się przejmować. - Zaśmiała się cicho, choć śmiech dużo nie mówił. Teraz martwiła się o stan łapy charta, nie wyglądało to zbyt łagodnie.

Przepraszam... Brak weny >.<


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
React
Młody



Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 17:17, 16 Lis 2010 Temat postu:

React wrócił tu biegiem razem z uzdrowicielką. Przysiadł przy Bravie i krzyknął do lekarki.
- To tutaj!
Po czym położył się na ciepłym piasku. Ciekawy był czy zrobił dobrze wzywając specjalistkę. Spojrzał na Negai. Może go nakrzyczy, że nie potrzebnie przywołał uzdrowicielkę?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Missily
Uzdrowiciel



Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Chorwacji
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 17:26, 16 Lis 2010 Temat postu:

Missily biegła za młodym pędem aż dotarli na... plażę!? Miss nie zastanawiała się jednak nad tym. Podeszła do psa którego wskazał szczeniak i wyjęła swoje rzeczy. Wodę w buteleczce, zioła i bandaż. Missily usiadła obok niego i spojrzała na łapę. Ktoś pomógł mu wyjąć kolce to było widać. Miss wyjęła flakonik z jeszcze ciepłą wodą i wrzuciła do niego płatki nagietka. Podgrzała to w gorącym piasku (xD) i posmarowała wywarem łapę psa. Położyła tam liść jeszcze jakiejś rośliny leczniczej dezynfekującej rany i działającej przeciwbólowo po czym owinęła łapę psa bandażem.
- Za kilka godzin rana się zrośnie lecz radzę oszczędzać łapę do tego czasu. Choć możesz już na niej spokojnie chodzić.
Rzekła i schowała swoje rzeczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Negai
Dorosły



Dołączył: 03 Lis 2010
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 17:37, 16 Lis 2010 Temat postu:

- Dobry wieczór. - Przywitała się z Uzdrowicielką. - A więc to Pani... - Powiedziała cicho, szeptem... Przycupnęła obok React'a i spojrzała na niego. Uśmiechnęła się przyjaźnie, nie miała mu za złe że pobiegł. Dobrze zrobił, nie zna się co prawda i nie wiedział jak jest to poważne, a i tak zrobił to co uważał i co było słuszne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alma
Szaman



Dołączył: 07 Lis 2010
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 17:42, 16 Lis 2010 Temat postu:

- Mogłabym ci jeszcze pomóc. - powiedziała z namysłem Alma. - W sensie złagodzić ból i sprawić, by się szybciej zagoiło. Lecz nie wiem czy starczy mi mocy. Nigdy wcześniej nie robiłam tego. - uśmiechnęła się delikatnie. - Więc jeżeli chcesz być królikiem doświadczalnym, to mogę spróbować. Tylko nie chcę wyczerpać całej mojej mocy...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Missily
Uzdrowiciel



Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Chorwacji
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 17:43, 16 Lis 2010 Temat postu:

Missily skończyła się pakować i miała już odejść jednak usłyszała powitanie.
- Witaj... tak to ja...
Szepnęła cicho i uśmiechnęła się do towarzystwa.
- Jestem Missily... a wy?
Spytała przed odejściem. Nie mogła przesiadywać tu zbyt długo ze względu na obowiązki. Postanowiła się przywitać i odejść.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
React
Młody



Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 17:45, 16 Lis 2010 Temat postu:

React zauważając, że nikt się na niego nie gniewa pisnął radośnie i pobiegł popyływać w morskiej wodzie. Dawno się tak nie kąpał a sprawy i rozmowy zostawiał osobom starszym. Nie chciał mieszać się w ich rozmowy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brave
Duch



Dołączył: 08 Lis 2010
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 18:53, 16 Lis 2010 Temat postu:

- Dziękuję Almo i Tobie, Missily. Nie, oszczędzaj siły na coś poważniejszego niż głupota charta- zwrócił się do Almy, mając na myśli siebie.
- Obie jesteście świetne i szybkie... Myślałem, że tydzień nie będę na nią stawał- zdradził, a tymczasem ból w łapie przestał pulsować. Odważył się na uśmiech i powrót dobrego humoru. Sam nigdy nie zgłosiłby się do lekarza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Negai
Dorosły



Dołączył: 03 Lis 2010
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 13:32, 17 Lis 2010 Temat postu:

- Imię moje brzmi Negai. - Przedstawiła się Missily. - Miło mi Cię poznać, no i... dziękuję, że pomogłaś Brave'owi. - Uśmiechnęła się do niej sympatycznie i spojrzała w stronę React'a. - React tylko... Ech... - Wydusiła z siebie. Chciała powiedzieć, żeby mały uważał na siebie. Ale przecież ma na niego oko, młody umie pływać. W razie czego wiadomo, że pobiegnie. Odwróciła się w stronę Brave'a. - Widzisz... Dlatego na świecie samice są potrzebne. - Powiedziała i się wręcz wyszczerzyła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brave
Duch



Dołączył: 08 Lis 2010
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 14:50, 17 Lis 2010 Temat postu:

- Czy kiedykolwiek twierdziłem inaczej?- zapytał Negai, mocno zdziwiony. Doceniał wszak każdego, kto sobą coś reprezentował. A po niej widać było, jak wiele może jeszcze wnieść w życie tej krainy...
- Chciałabyś kiedyś uzyskać jakąś specjalną rangę?- dorzucił jej kolejne pytanie, na które to chciał dostać szczerą odpowiedź.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Negai
Dorosły



Dołączył: 03 Lis 2010
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 16:25, 17 Lis 2010 Temat postu:

- Szczerze nie kojarzę... Ale tak mi się wzięło na parę słów. - Zaśmiała się cicho pod nosem, zasłaniając pysk łapą. - Czy chciałabym? Wiesz... Już myślałam o tym, ale zostawiam sobie to na przyszłość. - Powiedziała i zamiotła mały skrawek plaży ogonem. - Co prawda zdaję sobie sprawę, że może być więcej osób w krainie i będzie to tym trudniejsze... ale takie wyzwanie nawet może być ciekawsze. - Na razie Negai chciała być zwykłą, szarą psiną. Może kiedyś zgłosi się do kogoś o test na jakieś specjalne stanowisko, jednak na razie. Trzeba żyć!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
React
Młody



Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 16:44, 17 Lis 2010 Temat postu:

React w tym czasie kąpał się w najlepsze. Pływał to tu to tam a nagle coś ciachnęło go za ogon. Coś zielonego co miało szczypce! Szczeniak z piskiem wyszedł z wody i zaczął biegać w kółko próbując pozbyć się kraba.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum www.kuroinekoya.fora.pl Strona Główna -> Morze Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin