Forum www.kuroinekoya.fora.pl Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Mocca Wojownikem! Test.

Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum www.kuroinekoya.fora.pl Strona Główna -> Klan Księżyca / Zaćmienie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Mocca
Wojownik



Dołączył: 18 Gru 2010
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 19:02, 23 Gru 2010 Temat postu: Mocca Wojownikem! Test.

Niewielka polana otoczona jest ze wszystkich stron gęstym lasem. Na jej środku jest małe oczko o przejrzystej, krystalicznej wodzie. Jednak teraz zbiorniczek pokrywa tafla śliskiego lodu. Psie, lub wilcze łapy zostawiają na świeżej warstwie śniegu głębokie odciski. Tego dnia nie padał śnieg. Nie wiał wiatr. Jednak na niebie pojawiały się coraz gęstsze ciemne chmury. Czyżby zbierało się na burzę?

Mocca powolnym i jak zawsze obojętnym krokiem przybył na miejsce swojego testu na Wojownika. Był trochę za wcześnie, ale poczeka. Całe jego życie polegało na ciągłym czekaniu. Lecz na co? Na śmierć? Śmierć towarzyszyła pół wilkowi zawsze. Była czymś normalnym. Więc na co czekał? Tego się kiedyś dowie. Miał taką nadzieję.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Negai
Dorosły



Dołączył: 03 Lis 2010
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 16:35, 27 Gru 2010 Temat postu:

Zawiał zimny wiatr, jedne z ostatnich płatków śniegu tańczyły w powietrzu, aby bezwiednie opaść na mokre podłoże... Dało się czuć, że coś zaraz się stanie. Ale co ? Jak to się skończy ? Coś w krzakach dało o sobie znać ... Złamana gałązka upraszała się o litość ... Z pomiędzy zarośli wyłonił się długi, chudy pysk, tak to pies - wiadomo. Istota wydała z siebie cichy warkot ukazując tym samym śnieżnobiałe kły.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mocca
Wojownik



Dołączył: 18 Gru 2010
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 18:09, 27 Gru 2010 Temat postu:

Mocca odwrócił się w stronę postaci, która warczała cóż... chyba na niego. W każdym razie nikogo innego tu nie widział. Pies, nie znany mu chyba, ale nie wiadomo - może pół wilk ma po prostu słabą pamięć - chyba nie był nastawiony doń przyjaźnie. Mocca wyszczerzył kły i zawarczał cicho, a następnie stanął w pozycji gotowej do skoku. Czekał jednak co zrobi jego towarzysz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Negai
Dorosły



Dołączył: 03 Lis 2010
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:17, 27 Gru 2010 Temat postu:

Gdy tajemnicza postać usłyszała warczenie na jej pysk wszedł na sekundę chytry uśmiech. 'Schowała' kły i cicho zapiszczała. Ukryta pod zmorą cienia, widoczna tylko sylwetka wyszła z krzaków z podkulonym ogonem. To koniec? Otóż nie... Przemieszczała się powolnie kładąc po sobie uszy, kierowała się w stronę zdającego... Podkulonym ogonem delikatnie szurała po ziemi, jedyne co było widoczne to oczy odbijające delikatne światło...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mocca
Wojownik



Dołączył: 18 Gru 2010
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 18:32, 27 Gru 2010 Temat postu:

Podstęp. - to niepokojące słowo odbijało się echem w głowie pół wilka. On także przestał warczeć i z lekko podniesionym do góry ogonem spojrzał czujnie na psa. Nadal był w pełnej gotowości, zawsze mógł skoczyć.
- Kim jesteś? - spytał nadzwyczaj spokojnym głosem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Negai
Dorosły



Dołączył: 03 Lis 2010
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:36, 27 Gru 2010 Temat postu:

Pies z bliska wydawał się nieco chudszy niż z daleka... Na głos samca skulił się jeszcze bardziej robiąc się dodatkowo prawie o połowę mniejszy. Głośno przełknął ślinę i zapiszczał cicho, lecz przeciągle. - Nie chcesz wiedzieć. - Mruknął, bądź mruknęła. Gdy tylko istotka skończyła mówić rzuciła się w stronę psa...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mocca
Wojownik



Dołączył: 18 Gru 2010
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 18:41, 27 Gru 2010 Temat postu:

Mocca szybko skoczył, gdy tylko ujrzał ruch psa. Nie chciał wiedzieć? Czyżby... Pół wilk odbił się mocno od ziemi i rzucił na tajemniczą postać. Zapewne był to jego test. W końcu po to tutaj przyszedł. Sprawdzić się w walce. To mu się bardzo podobało.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Negai
Dorosły



Dołączył: 03 Lis 2010
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:47, 27 Gru 2010 Temat postu:

Mocce udało się złapać szczękami chudą łapę przeciwnika, a pies złapał do za ucho. . Tajemnicza postać nie mogła robić wszystkiego na serio, nie zamierzała zabijać pół wilka, chciała go tylko osłabić i sprawdzić jego siłę jak i technikę walki. Psy runęły ku ziemi...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mocca
Wojownik



Dołączył: 18 Gru 2010
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 18:54, 27 Gru 2010 Temat postu:

Cichy warkot wściekłości wydobył się z gardzieli Mocci kiedy pies złapał go zębami za ucho. Czas chyba, aby jego kochany przyjaciel Wilk pojawił się zamiast, hmm... jak dotąd przesympatycznego pieska. Mocca mocniej zacisnął szczęki na łapie przeciwnika, a także silnie szarpnął głową w tył. Co go obchodziło, że może wyjść z tego z naderwanym uchem? Liczy się dobra walka...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Negai
Dorosły



Dołączył: 03 Lis 2010
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:56, 27 Gru 2010 Temat postu:

Niestety jeśli szarpnięcie łbem miało przynieść skutek między innymi taki, że tajemniczy piesek puści to niestety nie, tak się nie stało. Przez to wbił swoje ostre zęby mocniej, lecz gdy szczęki Mocci zacisnęły się na jego łapie pisnął dość głośno, no cóż... każdemu się zdarza, że co go zaboli prawda? Po chwili próbował się podnieść z ziemi, wstać... Jednocześnie puszczając ucho i łapiąc za skórę na karku...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mocca
Wojownik



Dołączył: 18 Gru 2010
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 19:03, 27 Gru 2010 Temat postu:

Mocca poczuł satysfakcję, gdy pies puścił jego ucho, lecz chwilę później moment uniesienia minął, bowiem wilk poczuł zęby w swoim karku.
- Zły wybór, kolego... - rzekł wściekły. Zauważył, że jego oponent próbuje wstać, więc przeturlał się tak, że mógł go teraz przycisnąć łapą do ziemi. - Spróbuj teraz...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Negai
Dorosły



Dołączył: 03 Lis 2010
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 19:15, 27 Gru 2010 Temat postu:

- Proszę bardzo. - Rzekło to coś przygniecione do ziemi. Pociągnęło psa za skórę tym samym także przyciągając go do ziemi i w tym momencie przeturlał się tak jak przeciwnik. - Podoba się? - Warknął, jednak niezbyt groźnie... Bardziej jakby... na zaczepkę. Uśmiechnęło się to cuś (xd) na sekundę, aby znów przybrać kamienną maskę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mocca
Wojownik



Dołączył: 18 Gru 2010
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 19:19, 27 Gru 2010 Temat postu:

- Nawet nie wiesz jak bardzo... - rzekł Mocca z wrednym uśmiechem. Gdy przeciwnik pociągnął go za skórę zabolało, jednak nie chciał tego po sobie okazać. Mocca wbił zęby w pierwszy lepszy kawałek cielska oponenta nie wiedząc nawet w co.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Negai
Dorosły



Dołączył: 03 Lis 2010
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 19:26, 27 Gru 2010 Temat postu:

Ajajaj! Głowa - zabolała. Tak, nie można tego ukrywać, ale trzeba... Po chwili chudy pies jakąś dziwną kombinacją ruchów wydostał się spod żelaznych szczęk Wilka. - Żegnam i życzę szczęścia... - Odezwało się chrapliwym głosem. Po chwili pobiegło w stronę zarośli znikając niczym mgła w powietrzu...

Po krótkiej chwili z drugiej strony wyszła delikatnie kulejąca na przednią łapę Negai i lekko obolałą głową. Czyż to nie dziwne? Z uśmiechem podeszła do leżącego Mocci na ziemi. - Powinnam pytać czemu leżysz? - Spytała i się cicho zaśmiała. Usiadła obok i wpatrując się w psa zadała kolejne pytanie... - No to jak... Gotowy na test? - Uśmiechnęła się i oczywiście robiła za g***ią xd.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mocca
Wojownik



Dołączył: 18 Gru 2010
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 19:29, 27 Gru 2010 Temat postu:

Mocca wstał zdziwiony nagłą ucieczką przeciwnika i lekko osłupiały spojrzał na Negai. Jednak chwilę później przybrał swój pewny wyraz pyska i uśmiechnął się szeroko przeciągając się.
- A wiesz... jak najbardziej. - powiedział śmiejąc się cicho.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Negai
Dorosły



Dołączył: 03 Lis 2010
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 19:44, 27 Gru 2010 Temat postu:

Przekrzywiła nieco łeb razem z tą uśmiechniętą kufą - Tak więc o ile się nie mylę chcesz zdawać na Wojownika. Powiedz mi czemu i czym dla Ciebie jest ta ranga... - Zadała pytania, no mniej więcej i machając delikatnie ogonem czekała na odpowiedź. Tak ten cichy śmiech mówił dużo, ale Neg będzie udawała, że nie wiem o co chodzi. Nooo... Bo najlepiej jest z siebie robić idiotkę, co nie ? xd

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mocca
Wojownik



Dołączył: 18 Gru 2010
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 20:05, 27 Gru 2010 Temat postu:

Mocca spojrzał na Negai i rzekł:
- Nie jestem do końca psem. A właściwie jestem w równym stopniu psem co wilkiem. Czasem więc mam... hmm... problemy z okiełznaniem tego Wilka, którym jestem po części. Myślę, że ranga Wojownika będzie idealna dla mnie, ponieważ wtedy będę mógł wykorzystać swoją... nazwijmy to nadpobudliwość w słusznej sprawie. W celu pomocy Klanowi. - mówiąc to lekko się uśmiechał. Chwilę po wypowiedzi dodał niewinnym tonem: - Boli cię łapa? Czy coś się stało? Mam się zacząć martwić?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Negai
Dorosły



Dołączył: 03 Lis 2010
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 20:12, 27 Gru 2010 Temat postu:

-Mhm... Rozumiem. - Cóż odpowiedź była dość znana, ale jednocześnie inna. Negai mało wiedziała o korzeniach niedawno poznanego Mocci. Uśmiechnęła się zadowolona i spojrzała na łapę. - Ymmm... Nie ma się co przejmować. Biegłam, biegłam i po prostu... Źle stanęłam. - Zaśmiała się cicho. Chcąc jednocześnie zaznaczyć jaka to z niej ... gapa xd i śmiejąc się trochę ze swojej głupiej odpowiedzi, ale trza grać! - Czy umiałbyś i radziłbyś sobie w grupie, pamiętając że Wojownik nie działa na własną łapę? Jaki według Ciebie jest najsłabszy punkt? Jeśli znasz kilka, podaj je.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mocca
Wojownik



Dołączył: 18 Gru 2010
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 20:26, 27 Gru 2010 Temat postu:

- Jeśli chodzi o działanie w grupie, to umiałbym się dostosować, choć osobiście wolę samotne misje. Ale jeżeli taka sytuacja by miała miejsce to na pewno nie działałbym samodzielnie. Cóż... w grupie raźniej czyż nie? A co do słabych punktów... to oczywiście skroń. Jak dobrze się uderzy można nawet spowodować szybkie i natychmiastowe zejście. Oczy. Czasowe unieruchomienie przeciwnika. Jak uderzysz w klatkę piersiową, to też chwilowo można pozbawić oponenta oddechu zyskując tym sposobem czas do innego ciosu. Mógłbym tak wymieniać, bo anatomia nasza ma wiele wad. - Pół wilk ponownie się uśmiechnął i dodał: - Twoja głowa też nie wygląda najlepiej. Na pewno wszystko dobrze? - jego głos był spokojny i niewinny. Dało się także wyczuć udawany niepokój.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Negai
Dorosły



Dołączył: 03 Lis 2010
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 20:30, 27 Gru 2010 Temat postu:

Wysłuchała tego z uwagą jednocześnie szczerze mówiąc na niektóre momenty się wyłączając, ale ciii... myślała wtedy nad pytaniami i dlaczego jest ich brak x.x Po chwili się ocknęła i spojrzała w górę próbując zobaczyć co jest nie tak z głową. - Ach... Po prostu napadło mnie stado wampiro-wiewiórek w lesie, które rzucały we mnie orzeszkami i tak jakoś wyszło... - No tak, nic lepszego wymyślić nie mogła, ale czy zależało jej na tym, żeby się kryć. Mocca pewnie już wiedział, że to była ona, ale co w tym złego? Nic. - Wiesz co Ci powiem? Powiem Ci, że zdałeś. A to tylko dlatego, że nie mam dziś weny i sił na funkcjonowanie. - Zaśmiała się. Oczywiście nie tylko z tego powodu, ale no właśnie...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum www.kuroinekoya.fora.pl Strona Główna -> Klan Księżyca / Zaćmienie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin